Czwarta kolejka przyniosła dość nieoczekiwany rozstrzygnięcia. Bo do takich należy na pewno zwycięstwo FC w Pompę nad niepokonanym dotąd Św. Wojciechem czy strzelenie tylko jednej bramki przez zawodników Balticon Sport. Dlaczego jednej? Pewnie na to pytanie wiele do powiedzenia miałby bramkarz Poraszki 97 wraz ze słupkami i poprzeczką strzeżonej przez niego bramki.
W pozostałych meczach niejako zgodnie z planem zwyciężyły drużyny Re-Forma Fizjoterapia i Łączy nas Gdańsk pozostawiają na pobitym polu zawodników Wolontariat Gdańsk Team i Soccer Team Gdańsk. Virus postanowił, a właściwie bracia Górzyny, że nie będzie już sąsiadem ze Zjednoczonymi i zaaplikował oponentom pięć bramek samu tracąc dwie. W hicie kolejki Ohra pokonała Alfę różnicą jednej bramki dzięki. Ojcem sukcesu okazał się Adrian Abakumow (Ohra), który uczestniczył przy każdej strzelonej bramce dla Ohry.
W czwartej kolejce oglądaliśmy 39 goli co daje nam 6,5 bramki na mecz. Po czterech kolejkach wśród strzelców lideruje Daniel Pach a wśród asystentów Kamil Kloskowski (obaj Alfa). Dlatego też nieco dziwić może dopiero ósma pozycja w tabeli ubiegłorocznego triumfatora rozgrywek.