W tym spotkaniu ogromną przewagę miał zespół Świętego Wojciecha. Wynik jak najbardziej zasłużony. Zespół Virusa na początku spotkania miał dwie dogodne sytuacje , gdyby je wykorzystał to spotkanie mogłoby zakończyć się zupełnie inaczej.

Dobry mecz, gdzie wynik zmieniał się co chwilę i do końca nie było wiadomo kto to spotkanie wygra. Na początku meczu duża przewaga zespołu OHRA szybko zdobyte dwie bramki wprowadziły spokój.  około 20 minuty po błedzie obrony wpada bramka samobójcza, ten gol kontaktowy dobrze wpłynął na zespół Reformy chcieli pójść za ciosem stworzyli dogodną okazje do wyrównania , ale po przejęciu piłki poszła kontra w której piękna bramką popisał się Borkowski. Było 3-1 dla Ohry. Z takim wynikiem zakończyła sie pierwsza połowa tego emocjonującego spotkania. W drugiej połowie ohra zaczęła tracić piłki i równiez stracili bramkę było już 3-2. Szybko odbrobili i przy wyniku 4-2 gdzie zostało 15 minut do zakończenia spotkania stracili 3 bramki . Mecz zakończył się wynik 5-4 dla Reformy

Mecz z olbrzymią przewagą drużyny Zjednoczonych. Szkoda że nie zawsze może grać ich “MESSI” czyli Pan Paweł Opala bo na pewno wygraliby wiecej meczów w tej lidze. To co ten zawodnik zrobił w meczu z 3HI to jest poprostu SZOK!!! 🙂 7 bramek w meczu to sie chyba jeszcze w tej lidze nie zdarzyło. Ogromne gratulacje dla zawodnika i zespołu Zjednoczonych za wygranie meczu i zainkasowanie kolejnych 3 punktów.  Drużyna “młodych” 3HI przegrała swoje kolejne spotkanie ale trzeba wziąć pod uwagę to że to najmłodszy zespół w tych rozgrywkach ale dzielnie walczą i sie nie poddają 🙂

W tym meczu działo sie bardzo dużo. Do przerwy remis . Po przerwie niewykorzystane sytuacje zemściły się przeciwko zespołowi Poraszki. Wynik trochę za duży jak na cały przebieg tego spotkania.